Słuchowisko o wartościach

Wolność, szacunek, dialog. To hasła przyświecające wielkim wydarzeniom – 100 rocznicy odzyskania niepodległości, rokowi Ireny Sendlerowej i Praw Kobiet, które świętowaliśmy w 2018 roku. W jaki sposób myślą o nim chłopaki z Młodzieżowego Ośrodka wychowawczego? Jak je interpretują, z kim je wiążą, czy uważają je za ważne życiowe wartości wedle których należy postępować?

W Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym nr 3 na ul. Patriotów w Miedzeszynie pracuje dramaturg Wojtek Zrałek-Kossakowski, który wraz z wychowawczynią Moniką Przyborek stara się utkać skomplikowany patchwork wartości, postaw i działań, które podejmują chłopaki. A to wszystko w nietypowej formie radiowego słuchowiska.

Praca rozpoczyna się wieczorem i trwa trzy godziny. Spotykamy się w ciasnym kantorku, gdzie artysta i wychowawczyni planują spotkanie, zbierają grupę i podsumowują ostatnie warsztaty. Poprzednio rozmawiali o wolności. To hasło bardzo tu nośne, szczególnie w kontekście pobytu w ośrodku, gdzie chłopaki trafiają postanowieniem sądu ze względu na konflikty z prawem albo niedopełnianie obowiązku szkolnego. Ośrodek jest miejscem niejednoznaczym – z jednej strony kojarzony jest z utratą wolności, z drugiej szansą na poradzenie sobie z problemami, wolnością od złych wpływów. Kiedy siadamy w sali i chłopcy zaczynają mówić o szacunku, w opowieściach pojawiają się same kobiety – matki, dziewczyny, matki dziewczyn. W ośrodku przebywają sami chłopcy.

Mimo iż to nastolatki, hasła nie wydają im się zbyt abstrakcyjne. Okazuje się, że Wojtek i Monika trafili w ich czuły punkt – chłopaki chcą rozmawiać. Pobyt w ośrodku to dla większości moment refleksji, a rozmowy na etyczne tematy odnoszą do swoich życiowych doświadczeń. Gdy Wojtek za zgodą chłopaków włącza dyktafon, wielu z nich chce opowiedzieć własnym głosem swoją własną historię.

Tu nic nie jest czarno-białe. Trudno powiedzieć kto jest zły, a kto dobry, kto ma władzę, a kto jej podlega, kto narusza prawo, a czyje prawa są łamane. Trudne ośrodkowe relacje miedzy młodzieżą a dorosłymi, rodzicami, wychowawcami wpływają na dynamikę pracy artysty. Z kryzysów rodzą się mocne, emocjonalne wypowiedzi. Słuchowisko nagrywane przez Wojtka będzie bez cenzury, prawdziwe, głębokie. Wojtek kupił im dyktafon, żeby mogli nagrywać swoje wypowiedzi również poza zajęciami – to osobiste, prywatne przemyślenia okazują się być najciekawsze.

Po dynamicznym, pełnym zwrotów akcji spotkaniu następuje rozprężenie. Widać, że rozmowa z artystą działa na poły oczyszczająco. Chłopaki w dobrych humorach, proponują wspólne zdjęcie. Wychodzę z ośrodka pełna wrażeń i nie mogę doczekać się finału.

 

Maja Dobiasz-Krysiak