Kosmos miłości

Radłowo to miasto, które ponownie miało okazję być miejscem zapalnym na mapie Polski w ramach naszego programu. Ośmielamy się stwierdzić, że warsztaty teatralne są nieodzowną częścią tej miejscowości, wpisującą się w jej charakterystykę. Dla niezorientowanych śpieszymy z wyjaśnieniem. Ubiegłym razem dzielni uczniowi wcielali się w rolę aktorów, odgrywając spektakl związany z tematyką świąt i obyczajów.

Tym razem stanęli oko w oko z równie wymagającym zadaniem. Uczniowie zostali profesjonalnie przeszkoleni ze sztuki aktorskiej niezbędnej do postawienia pierwszych kroków na deskach teatru, nawet szkolnego. Warsztaty teatralne przeprowadziła aktorka Sara Celler- Jezierska, absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej we Wrocławiu, związana obecnie z Teatrem Dramatycznym w Wałbrzychu. Czas spotkań z ambitnymi dziećmi został podzielony na dwa segmenty: warsztatowy i przygotowawczy do pokazu teatralnego.  Uczniowie poznawali techniki pozwalające pobudzać wyobraźnię, a także metody, dzięki którym przejmujemy kontrolę nad swoim głosem, jesteśmy w stanie nadawać mu odpowiedni ton i bawić się barwą. Równie dużo uwagi poświęcono ćwiczeniom nad dykcją, która stanowi klucz do sukcesu, pozwala przykuć uwagę widza i zdobyć jego serce.                      

 W czasie spotkań uczestnicy otwierali się przed sobą, opowiadali o swoich pasjach, zainteresowaniach. Wszystko po to, aby jeszcze bardziej komfortowo poczuli się we własnej skórze i aby nie musieli przejmować się jakąkolwiek tremą w dniu przedstawienia. 

Hasłem przewodnim warsztatów i jednocześnie motywem spektaklu były prawdziwe historie miłosne babć i dziadków warsztatowiczów. Spisane na karteczkach, a następnie zebrane i szczegółowo przeanalizowane stały się fundamentem dla scenariusza. Miłość wygrała i w tym przypadku. Nie pozostało nic innego jak pokusić się na niecodzienne ujęcie tematu, wyłamujące się ze sztywnych schematów. Uniwersalny temat w nieuniwersalnej konwencji, to jest to. Prowadzącej i uczestnikom zależało na realistycznej oprawie sztuki, aby w jak najlepszy sposób oddawała ich osobowość. Dlatego postanowiono, że w spektaklu nie zabraknie miejsca na zaprezentowanie własnych umiejętności wokalnych, tanecznych i malarskich, a nawet uwielbiane przez młodzież rolki miały swoje pięć minut. Pełnia szczęścia i mnóstwo pozytywnej energii.

Debiutujący aktorzy wyrażali miłość zaczerpniętą z prawdziwych historii miłosnych, rapując, a nawet walcząc na miecze. A na odtwarzane randki udawali się rowerem lub na rolkach. Nie zapomniano również o interakcji z publicznością, którą poczęstowano ciasteczkami, z racji tego, że niespodzianek nigdy za wiele. Przy takiej oprawie nawet fakt, że boisko do gry w koszykówkę zastąpiło tradycyjną scenę, nie wzbudził zdziwienia. Był to artystyczny miszmasz, prawdziwe dzieło sztuki współczesnej pokazujące, że o miłości można mówić na wiele sposobów. Teatralny kosmos o miłości i dziecięcym szaleństwie.